Kroniki z Warmii i Mazur – Pamięć ocalona

Ten projekt to setki rozmów ze świadkami historii, zebranych w cyfrowym archiwum historii mówionej.

Ludzie i ich historie – to zamysł niezwykłego projektu – Archiwum Historii Audiowizualnej Warmii i Mazur. Aby dotrzeć do świadków historii, odwiedziliśmy ponad 50 miejscowości. Zgromadziliśmy ponad 1000 godzin nagrań i setki fotografii archiwalnych. Powstało 10 reportaży i 100 filmowych portretów świadków historii, a także strona internetowa i baza do profesjonalnej archiwizacji i udostępniania zbiorów. Byliśmy obecni w mediach ogólnopolskich i lokalnych, prowadziliśmy szkolenia i regularne konsultacje z partnerami. Gościliśmy na Europejskich Dniach Dziedzictwa 2020, staliśmy się częścią ogólnopolskiej sieci archiwów społecznych. Ocaliliśmy bezcenną spuściznę. „Świadczenie na temat przeszłości jest dla mnie takim żywym spotkaniem z człowiekiem, który nie tylko mówi o tym, co się wydarzyło, ale mówi o tym, jak tę przeszłość odbierał, jak ją odczuwał, co ona mu zrobiła. A druga rzecz, która jest dla mnie niesamowita, ważna to to, co się dzieje w trakcie nagrania, czyli nawiązywania relacji, takiej naprawdę szczerej, prawdziwej relacji człowieka z człowiekiem. Czegoś, czego uważam w tym świecie brakuje i wbrew pozorom spotykam się z obcą osobą i mówię – proszę opowiedzieć mi o sobie, o swoim życiu i mam często poczucie, że nawiązuje się niesamowita więź” – mówi Anna Maciąg-Lipińska, dokumentalistka Archiwum Historii Audiowizualnej Warmii i Mazur.

Dla młodych ludzi, którzy włączyli się w nasze działania, spotkania ze świadkami historii były ważną lekcją o świecie, który żyje już tylko w pamięci ludzi, z którymi rozmawiali.

Ważnym zadaniem było nawiązanie współpracy z instytucjami, które przekazały nam kopie swoich nagrań. Dzięki temu materiał został zabezpieczony, opracowany i udostępniony. Jednym z naszych partnerów jest Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie. „Te zbiory, podobnie jak tradycyjne zbiory muzealne, są dla nas bezcenne. Dlatego bezcenne, ponieważ jest to żywa historia, jest to subiektywna relacja świadków, my tutaj nie ingerowaliśmy w żaden sposób w treść wypowiedzi, skupialiśmy się na tym, co świadek historii ma nam do opowiedzenia. Oczywiście, jako historyk jestem zdania, że muszą minąć przynajmniej dwa pokolenia, żeby można było właściwie ocenić źródło historyczne, ale ten materiał, który zebraliśmy, jest naprawdę bardzo wartościowy” – podkreśla dr Kinga Raińska z Muzeum Warmii i Mazur.

W projekt zaangażowały się również samorządy, które pomogły nam w dotarciu do ludzi zamieszkujących tereny Warmii i Mazur. „Jedna z osób, z którymi robiliśmy w ramach tego projektu wywiad, tak naprawdę 2 tygodnie później odeszła z tego świata, a historia, którą przekazała na pewno będzie i dla nas, i dla rodziny wartościowa” – mówi Sławomir Kowalczyk, wójt gminy Świątki. Znaczący wkład w upowszechnienie zasobu Archiwum Historii Audiowizualnej Warmii i Mazur miała Telewizja Kopernik. „Myśląc o podsumowaniu tego projektu, myślę o takich dwóch obszarach. Pierwszy to wyjątkowe zaangażowanie ludzi Telewizji Kopernik w przedsięwzięcie, kiedy tworzyliśmy reportaże, kiedy montowaliśmy świadków historii, a potem promowaliśmy też całość i w radiu, i w Internecie. Drugi obszar to sensowność tych działań, to, co pewnie najważniejsze dla tego projektu, bo wszyscy ci świadkowie historii pozostawiają po sobie ślad. I to jest na pewno wyjątkowe” – przekonuje Marek Jarmołowicz z Fundacji Mazury-Media, pomysłodawca platformy popularyzatorskiej.

Nagrania oraz towarzyszące im materiały archiwalne są przechowywane w Archiwum Państwowym w Olsztynie. „Najważniejsze to przede wszystkim było to, aby te nagrania zabezpieczyć. Niejednokrotnie w domowych szufladach były przechowywane na kasetach, na płytach, nie dało się niektórych odczytać niestety. Te, które dało się, staraliśmy się tutaj ratować w archiwum. Teraz są one przegrane na dwóch dyskach, oddzielnych dyskach, a po zakończeniu projektu nastąpi takie uroczyste przekazanie tych nagrań do nas tutaj, do Archiwum Państwowego w Olsztynie. Już została utworzona taka pracownia multimedialna, do której będzie można przyjść, posłuchać tych nagrań” – informuje Ewelina Gołębiowska z Archiwum. Nasza praca była możliwa dzięki wsparciu dyrekcji Archiwum Państwowego w Olsztynie. Jaką wartość dla specjalistów na co dzień zajmujących się dokumentowaniem historii regionu ma ta forma zapisu pamięci? „To jest przede wszystkim dokument, dokument chwili i to jest ten dokument, którego nie znajdziemy w różnych dokumentach papierowych, aktowych i innych. To jest po prostu zapis czegoś tego, co już było, a dla przyszłych pokoleń, potomnych będzie bezcenne, bo tego nigdzie indziej nie ma. W życiu każdego z nas jest zapisana hipoteka ich pokolenia i całość tych przeżyć. Przeżyć, które najczęściej niektórzy lekceważą, a to jest właśnie jądro historii i jądro naszych dziejów” – podkreśla prof. dr hab. Norbert Kasparek, dyrektor Archiwum Państwowego w Olsztynie.

Ten etap pracy nad Archiwum Historii Audiowizualnej Warmii i Mazur dobiegł końca. Nie oznacza to jednak końca naszej pracy. Na nagrania czekają kolejni świadkowie. Ich przeszłość się oddala, pamięć jest coraz słabsza, a my mamy coraz mniej czasu, aby ją utrwalić.
Dla wszystkich, którzy realizowali ten projekt, był on okazją do spotkania z historią, która nie jest łatwa, ale zmusza do zadawania pytań i uwrażliwia na doświadczenia drugiego człowieka. Wierzymy, że nasza praca zostanie doceniona przez kolejne pokolenia mieszkańców Warmii i Mazur.

Bohater filmu

Author

Kroniki z Warmii i Mazur

Podsumowanie projektu Archiwum Historii Audiowizualnej Warmii i Mazur.